60 przystawek boulderowych, 40 dróg, 20 godzin, niezmordowany konferansjer, masa fajnej zabawy i płonące mięśnie po wszystkim. Pozostaje tylko czekać na kolejną edycję...
Wszystkie fotografie umieszczone na tym blogu są moją produkcją i własnością (chyba, że napisałem inaczej). Jeżeli jesteś zainteresowany/a użyciem zdjęć do jakichkolwiek celów- proszę o kontakt.
Dziękuję i pozdrawiam, Grzegorz Lisowski
technicznie to ja jestem do niczego ale zdjęcia mi się podobają więc mega 500 plus
OdpowiedzUsuń