Co jakiś czas widać ślady po nim. Żyjąca legenda. Niewielu go widziało, ale o jego obecności świadczą świeże opakowania po wszystkim co zawiera kofeinę, taurynę i nikotynę. Niecodzienny to widok, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że jeden człowiek jest w stanie przerobić takie ilości!
Niby wszystko jest. Padzik, butki. Ale chyba wszystko mokre. Herbatki? A, to może papierosek. Ciśnienie dziś chyba kiepskie. Eee, chyba mi się nie chce. To może chociaż wyjmę aparat. Tylko Hans do góry nogami.
... mieszkała Kaczka Dziwaczka! Wszystkie koleżanki wyleciały na sezon zimowy podrywać kaczorów z gorącym południowym temperamentem, a ona woli boso po śniegu biegać:)
Wszystkie fotografie umieszczone na tym blogu są moją produkcją i własnością (chyba, że napisałem inaczej). Jeżeli jesteś zainteresowany/a użyciem zdjęć do jakichkolwiek celów- proszę o kontakt.
Dziękuję i pozdrawiam, Grzegorz Lisowski