Za co tyle osób wraca w to samo miejsce? Większość pewnie na początku pomyśli o skałach. Jednak po chwili przychodzi zastanowienie... bo jest coś jeszcze >:]
Ostatnia stacja kolejowa przed granicą z ChRL. Zdjęcie zrobione na negatywie 35mm Niby ziarno, niby porysowane i do tego słupy telegraficzne w poprzek. No, ale kto by zwracał uwagę na szczegóły!
Hiszpański chill w polączeniu z marokańskim chillem. Do tego Czesi, dzięki którym czlowiek czuje się jak w domu. Gdyby mnie chlopaki nie wsadzili wtedy w taksówkę na lotnisko, to pewnie siedzialbym tam do tej pory w jakiejs chacie.
Wszystkie fotografie umieszczone na tym blogu są moją produkcją i własnością (chyba, że napisałem inaczej). Jeżeli jesteś zainteresowany/a użyciem zdjęć do jakichkolwiek celów- proszę o kontakt.
Dziękuję i pozdrawiam, Grzegorz Lisowski