W odpowiedzi na głosy rzeszy fanek i fanów umieszczam kilka fotek pokazujących, że w Bleau wcale nie było tak, że nikt się nie wspinał. Ruszano się to tu, to tam. Napinając się to tu, to tam. Bardziej. Lub mniej.
Wszystkie fotografie umieszczone na tym blogu są moją produkcją i własnością (chyba, że napisałem inaczej). Jeżeli jesteś zainteresowany/a użyciem zdjęć do jakichkolwiek celów- proszę o kontakt.
Dziękuję i pozdrawiam, Grzegorz Lisowski
Pffff, i nie daliscie znaku ze tam bedziecie :-( Grrrrrrrrr! ale fajnie fotki! Pozdro
OdpowiedzUsuńManu
eee Manu, nie ma się co podniecać. Kupa kamieni. i tyle. :P
OdpowiedzUsuń