W odpowiedzi na głosy rzeszy fanek i fanów umieszczam kilka fotek pokazujących, że w Bleau wcale nie było tak, że nikt się nie wspinał. Ruszano się to tu, to tam. Napinając się to tu, to tam. Bardziej. Lub mniej.
Jest Problem. Jaki Problem jest, każdy widzi. Ja mam duży problem z takimi Problemami, więc pozostaje mi podziwianie tych, którzy potrafią się zsynchronizować w sposób dla mnie zgoła nieodgadniony:)
Wszystkie fotografie umieszczone na tym blogu są moją produkcją i własnością (chyba, że napisałem inaczej). Jeżeli jesteś zainteresowany/a użyciem zdjęć do jakichkolwiek celów- proszę o kontakt.
Dziękuję i pozdrawiam, Grzegorz Lisowski