Jak już nieraz się przekonałem, powrót do starych fotografii może być wspaniałą okazją do zyskania nowych zdjęć bez konieczności wychodzenia z domu. Tym razem pod lupę poszły zdjęcia z pamiętnego wyjazdu do El Chorro (wspominanego zresztą już na łamach niniejszego blog(a/u?)). Bardzo duża ilość zdjęć totalnie nieudanych skłoniła mnie do spojrzenia na nie w innym świetle. Efektem tego jest zbiór prac, które chyba nawet ciężko nazwać fotografiami. Umysł Twórczy chadza różnymi ścieżkami... :)
czwartek, 1 grudnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)